Komentarze: 0
Mija już piąty dzień od momentu w którym ostatni raz mieliśmy nadzieję, nadzieję na cud, lecz on się nie wydarzył. Moje myśli strasznie splątane. Gdy wpadam w wir załatwiania to jakoś ten czas ucieka, ale za to gdy usiąde w domu, w tym pustym domu, bez Ciebie to jest ciężko, serce mi pęka, myśli uciekają do Ciebie. Mam nadzieję, że tam Ci jest lepiej, że patrzysz na nas z góry i z Bogiem planujecie dalej nasze życie. Jedynie dzieciaki dają mi chęć do życia, do przyzwyciężenia tego wszystkiego. Coraz bardziej do mnie dochodzi, że czasu już nie wróce, że już z Tobą nie porozmawiam, że nie usłyszę od Ciebie "Kocham Cię". Tak bardzo za Tobą tęsknie ...:(